08.11.2021

Jazda autem będzie słono kosztować piratów drogowych… I to już wkrótce!

Strona głównaBlog YanosikJazda autem będzie słono kosztować piratów drogowych… I to już wkrótce!

Planowane zmiany w prawie drogowym nie odeszły w zapomnienie. Sejm właśnie przyjął nowelizację, która zmieni nawyki wszystkich kierowców. Zwłaszcza tych, którym nie po drodze z przepisami. Za ich nieprzestrzeganie przyjdzie im bowiem słono zapłacić. Ile? Choćby 8 tys. zł mandatu za nie ujawnienie sprawcy przekroczenia prędkości, ogromna grzywna za jazdę pod wpływem alkoholu, a nawet podwójna stawka mandatu za wykroczenia w recydywie. Co ma się jeszcze zmienić?

 

Kierowcy nie są zachwyceni nowym taryfikatorem mandatów

Rządowy projekt zmian w prawie drogowym miał być zatwierdzony znacznie wcześniej. Kierowcy zdążyli już się zapoznać z propozycją nowej ustawy i zdecydowanie nie wzbudziła w nich entuzjazmu. Jednak pierwotna wersja nie została przyjęta przez sejm i wszyscy zmotoryzowani wstrzymali oddech z nadzieją, że zmiany jednak nie nadejdą… Nic bardziej mylnego.

Sejm właśnie przyjął nowelizację prawa drogowego i nowe stawki mandatów wejdą w życie już 1 stycznia 2022 roku. Ci, którzy nie będą przestrzegać przepisów, będą musieli zapłacić. I to wcale nie mało.

Rząd idzie na wojnę z piratami drogowymi

Nowe stawki mandatów mają zmienić nawyki piratów drogowych, których niestety wciąż na naszych drogach nie brakuje.

Z danych systemu Yanosik wiemy, że kierowcom zdarza się przekraczać prędkość na odcinkach objętych limitem nawet o 20-30 km/h. Oczywiście jeśli na trasie znajduje się fotoradar to zwalniają nawet na kilkaset metrów przed nim i jadą przepisowo poniżej obowiązującego na danym odcinku limitu. Jednak nie każda droga w kraju jest wyposażona w fotoradar, a do wypadków wciąż dochodzi w głównej mierze z powodu niedostosowania prędkości jazdy. Wyższe stawki mandatów mogą to zmienić – mówi Julia Langa, Yanosik Autoplac

Za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h po 1 stycznia 2022 roku trzeba będzie zapłacić już 800 zł mandatu. W pierwszej wersji ustawy miało to być 1500 zł, jednak zamysł ten został odrzucony. Kierowcy, którzy w ciągu dwóch lat dokonają tego samego wykroczenia, będą płacić podwójną stawkę – 1600 zł.

Obecnie kwota mandatu za przekroczenie prędkości od 31 do 40 km/h wynosiła 200-300 zł. Różnica będzie zatem o wiele mocniej odczuwalna.

Kryjesz sprawcę lub doprowadziłeś do kolizji? Czeka Cię spory mandat

Za nie ujawnienie sprawcy przekroczenia prędkości w chwili popełnienia tego wykroczenia, które zostało zarejestrowane np.: przez fotoradar, właściciel pojazdu będzie musiał zapłacić mandat do 8 tys. zł.

Samo spowodowanie kolizji ma kosztować nie mniej niż 1500 zł, a gdy sprawca był pod wpływem alkoholu to zapłaci 2500 zł. Alternatywną karą ma być areszt lub ograniczenie wolności. Recydywistów czeka z kolei grzywna o wysokości co najmniej 3000 zł lub 5000 zł, jeśli byli pod wpływem alkoholu.

Niestety nietrzeźwych kierowców wciąż nie brakuje na polskich drogach. Policyjne statystyki informują, że w październiku zatrzymano już 2 082 nietrzeźwych kierowców, w poprzednim miesiącu 5 671. Yanosik wraz z Policją cyklicznie organizuje akcję „Myśl trzeźwo”, która edukuje kierowców z zagadnień dotyczących spożywania alkoholu i prowadzenia samochodu. Nie każdy zmotoryzowany zdaje sobie sprawę z tego, że nawet na kacu może mieć problemy z koncentracją, a we krwi może być wciąż wysokie stężenie alkoholu – mówi Julia Langa, Yanosik Autoplac  - Najczęściej kierowcy na podwójnym gazie jeżdżą w czasie świąt lub długich weekendów i właśnie wtedy dochodzi również do większej liczby wypadków, których są sprawcami. Nowe stawki mandatów mogą znacznie zmienić zachowanie kierowców, ale uważam, że wciąż niezbędna jest odpowiednia edukacja i szerzenie świadomości na temat dostępności darmowych badań alkomatem w pobliskiej jednostce Policji – komentuje 

Nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego będzie słono kosztować

1 czerwca tego roku wprowadzono nowe przepisy, które definiują zachowanie kierowców wobec pieszych. Głównym założeniem była poprawa bezpieczeństwa pieszych. Zredukowano prędkość jazdy w terenie zabudowanym do 50 km/h również w nocy, a także wprowadzono wymóg ustępowania pierwszeństwa pieszym już w momencie, w którym zamierzają przekroczyć jezdnię i zbliżają się do pasów.

Nowelizacja prawa drogowego zakłada wyższy mandat dla kierowców, którzy nie będą się stosować do tych przepisów, a także gdy będą wyprzedzać lub omijać pojazd, który zatrzymuje się by ustąpić pierwszeństwa pieszym. Minimalna grzywna za nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych to 1500 zł.

Taką samą kwotę będą musieli zapłacić także ci kierowcy, którzy będą jechali wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. A jeśli to nie będzie ich pierwszy raz, a to samo wykroczenie popełnili w odstępie do dwóch lat od daty obecnego, to zapłacą podwójną stawkę – 3000 zł. Dodatkowo – jeśli w wyniku ich działania zostało stworzone realne zagrożenie bezpieczeństwa dla zdrowia i życia pieszego, to wtedy sąd będzie mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Każdy kilometr więcej na liczniku ma znaczenie dla zdrowia i życia pieszego. Każdy kierowca powinien mieć na uwadze, że jadąc samochodem ma większe szanse przeżycia w wypadku z udziałem pieszego, gdyż chroni go karoseria oraz dodatkowe zabezpieczenia, takie jak pasy, poduszki powietrzne, etc. Pieszy z kolei nie jest niczym chroniony. W momencie kolizji z autem, które jedzie 50 km/h jego szanse na przeżycie są wciąż niskie. Nowe przepisy zostały wprowadzone w celu ochrony bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, a wyższe kary mandatów za ich nieprzestrzeganie na pewno zwiększą poziom ich respektowania wśród kierowców – informuje Julia Langa, Yanosik Autoplac

Jakie zmiany nastąpią jeszcze w 2022 roku?

Od 1 stycznia 2022 roku wzrosną również kwoty mandatów:

- za wyprzedzanie na zakazie – 1000 zł, a w przypadku recydywy 2000 zł,

- za prowadzenie pojazdów mechanicznych bez wymaganych uprawnień – 1500 zł zamiast 1000 zł, w przypadku recydywy 3000 zł,

- za wyjazd na szlabany kolejowe, w tym: objeżdżanie opuszczonych zapór lub półzapór kolejowych, wjazd lub wejście na tory, jeśli opuszczanie szlabanów nie zostało rozpoczęte albo podnoszenie ich zakończone, wjeżdżanie lub wchodzenie na tory w sytuacji, w której nie ma miejsca by opuścić przejazd – mandat 2000 zł, w przypadku recydywy 4000 zł,

Wzrośnie również maksymalna kara nakładana przez sąd na sprawcę z 5000 zł do 30 000 zł, policjant będzie mógł ukarać sprawcę na miejscu popełnienia wykroczenia mandatem do 5000 zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń kwotą do 6000 zł. Zlikwidowana zostanie również zniżka 10% na mandat, który został zapłacony funkcjonariuszowi na miejscu, a także będzie możliwa utrata prawa jazdy na 3 miesiące za manipulowanie przy tachografie.

Punkty karne będą inaczej liczone i wpłyną na koszt OC

W planowanych zmianach jest również wprowadzenie nowego mechanizmu uzależniającego usunięcie punktów karnych od daty uregulowania mandaty. Będą one usuwane z konta kierowcy dopiero po upłynięciu 2 lat od dnia opłacenia kary.

Obecnie maksymalna liczba punktów karnych, którą można otrzymać za najcięższe wykroczenia to 10, a od 1 stycznia 2022 roku będzie to już 15 punktów. Limity dla kierowców nie ulegną zmianom.

Dodatkową formą kary dla tych, którym nie po drodze z przepisową jazdą, będzie uzależnienie stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC od posiadanej liczby punktów karnych. Ci, którzy będą jeździć bezpiecznie nie muszą się martwić, ale piratów drogowych będą czekały większe składki polisy OC.

Co się stanie z pieniędzmi z mandatów?

Uzyskane z mandatów pieniądze rząd chce przeznaczyć na budowę dróg. Z kolei finanse, które będą uzyskane z kar wobec sprawców wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, mają być przeznaczona dla najbliższych ofiar wypadku. W przypadku niewypłacalności sprawcy to ubezpieczyciel w ramach polisy OC będzie wypłacał ofiarom oraz ich rodzinom świadczenia, a następnie domagał się ich od sprawcy.

Koniec 2021 roku nie przynosi dobrych wieści dla zmotoryzowanych. Rosnące ceny paliw oraz wprowadzenie planowanych zmian w ustawie prawo o ruchu drogowym nie buduje pozytywnego nastroju kierowców. Coraz częściej słyszymy o poszukiwaniach alternatywnych rozwiązań i zastąpienie podróży samochodem innym środkiem komunikacji, niekoniecznie publicznym. Jeśli i Wy szukacie tańszego w eksploatacji auta elektrycznego, to zajrzyjcie tutaj

AplikacjaPolicjaPoradnik kierowcyRaportyTechnologiaUrządzeniaWywiadyYanosik Traffic